W piątek, 18 października, już w nastroju przedzaduszkowym, uczniowie klasy V pokazali swoim kolegom i koleżankom oraz młodszym uczniom uczęszczającym do świetlicy szkolnej inscenizację starożytnego mitu o Demeter i Korze. Jest to jedna z najbardziej znanych opowieści sprzed naszej ery.

Na trwałe wpisała się ona w kulturę, sztukę niemal każdego kraju Europy Zachodniej. Zawiera wielką tęsknotę żyjących za zmarłymi, niepogodzenie się ludzi ze śmiercią tych, których najbardziej kochamy i, oczywiście, wyraża też wiarę w spotkanie z nimi. Role matki i córki bardzo ekspresyjnie odegrały Barbara Jopek i Wiktoria Weilandt. W najważniejszych greckich bogów — Zeusa i Hadesa, wcielili się Jan Pluta i Borys Wikieł, ich posłańcem, Hermesem, był Tymoteusz Felcyn. Hekate — bogini ciemności, z wielką powagą odegrała Daniela Dąbrowska, a Rozalia Marzec i Agata Wardak wystąpiły w roli nimf.

Ponieważ ten klasowy zespół nie miał teatralnego zaplecza, aktorzy pełnili jednocześnie funkcje kostiumografów. Znakomicie wywiązali się z tej dodatkowej roli, gdyż ich kostiumy były wykonane z wielką precyzją i dużą pomysłowością. Za scenę teatralną posłużyła nam szkolna aula. Aktorzy z dużym przejęciem zorganizowali najpierw próbę generalną przed klasową publicznością, a premiera miała miejsce w auli przed publicznością składającą się z uczniów świetlicy szkolnej.

Wprawdzie był to teatr amatorski, ale dostarczył wielu pozytywnych emocji zarówno aktorom, jak widzom.