Fotografując staraj się pokazać to czego bez ciebie, nikt by nie zobaczył.
(Robert Bresson, reżyser)
Zdjęcie klasowe to naprawdę bardzo ważna rzecz przekonywał tata Mikołajka, który nie był do końca przekonany o słuszności
ojcowskiego stwierdzenia. O tym, że taka pamiątkowa fotografia jest ważna, mogli dowiedzieć się uczestnicy koła czytelniczego z klasy V, którzy wraz
z polonistką Alicją Smulską do wspólnego głośnego czytania zaprosili znanego trzcianeckiego fotografika, pana Henryka Króla.
Pan Henryk Król, z wykształcenia architekt, nauczyciel wielu trzcianeckich pokoleń artystów, fotografów i amatorów. Zainteresował się
fotografią już w szkole podstawowej i dzięki temu dziś jest cenionym organizatorem warsztatów i wystaw fotograficznych. Jego prace zdobyły
wiele prestiżowych nagród, a to przecież tylko skromny człowiek z małego miasta Trzcianki. Dla niego przygoda z fotografią jeszcze się nie skończyła.
Zajęcia zorganizowane rozpoczęły się od przeczytania opowiadania Zdjęcie klasowe René Goscinnego, pochodzącego ze zbioru najnowszych
utworów tego autora. Gość specjalny, pan Henryk Król, wcielił się w postać szkolnego fotografa, który na rowerze przyjechał do szkoły Mikołajka,
aby całej klasie zrobić pamiątkową fotografię. Pozostali uczestnicy koła przygotowali swoje role i w ten sposób, w atmosferze zabawy i dobrego
humoru, uczniowie poznawali kolejne przygody francuskiego, niesfornego ucznia.
Po lekturze tekstu rozpoczęła się rozmowa na temat pamiątek, zdjęć i ich roli. Uczniowie pokazali fotografowi swoje klasowe zdjęcie
i opowiedzieli, jak wyglądała tegoroczna wizyta fotografa w naszej szkole. Następnie dzieci zadawały pytania panu Henrykowi Królowi dotyczące
fotografowania dzieci w szkołach dawniej. Gość opowiedział barwnie i interesująco o czasach, kiedy nie było jeszcze takich aparatów, jak dzisiaj,
i o pracy ówczesnego fotografa. Uczniowie dowiedzieli się, jakimi urządzeniami robiono kiedyś zdjęcia dzieciom w szkołach, na koloniach oraz
jak wyglądało ustawianie dzieci do zdjęć (podobnie jest dzisiaj trudno jest wszystkich dobrze ująć). Pan fotograf przedstawił
nam szczegóły dotyczące początków swojej pasji i pierwszego aparatu, który obsługiwał. Spotkanie zakończono wykonaniem pamiątkowego zdjęcia
oraz małą słodką niespodzianką.
Kontynuacją tego projektu było zaplanowane spotkanie czytelnicze z panem fotografem i klasą V w oddziale zerowym. Pan Henryk Król
z radością przyjął propozycję przygotowania opowiadania Zdjęcie klasowe przeznaczonego dla naszych najmłodszych koleżanek i kolegów.
Tym razem czytający uczniowie zamienili się w kolegów Mikołajka i razem z tytułowym bohaterem oraz panem fotografem odwiedzili zerówkę. Po wspólnym
czytaniu przyszedł czas na pytania kierowane do gościa. Pan Henryk Król z chęcią opowiedział o tajnikach fotografowania. Przyniósł ze sobą
prawdziwy aparat fotograficzny oraz różnego typu klisze, przy pomocy których można wykonywać ciekawe obrazy. Wszyscy uczestnicy spotkania
słuchali z zaciekawieniem, gdyż nie co dzień zdarza się, że można dowiedzieć się tylu ciekawostek koncentrujących się na procesie
robienia zdjęć. Nie zawsze również najprawdziwszy fotograf na świecie przybywa na spotkanie z najmłodszymi, dlatego też zainteresowanie
dzieci było tym większe.
Na zakończenie pan Henryk Król utrwalił to spotkanie w postaci pamiątkowego zdjęcia, które niebawem będzie można zobaczyć na szkolnej
stronie internetowej. Żegnając się, uczniowie klasy V wręczyli najmłodszym podopiecznym własnoręcznie wykonane zakładki do książek,
a pani Felicja Dobranowska, wychowawczyni oddziału przedszkolnego, poczęstowała wszystkich słodkim upominkiem. Czekamy na kolejne
spotkania czytelnicze odbywające się w ramach kampanii Cała Polska czyta dzieciom. Liczymy, że klasa V dostarczy nam jeszcze wielu
ciekawych i niezapomnianych spotkań z lekturą.
|