W dobrych zawodach wystąpiłem, bieg ukończyłem, wiary ustrzegłem.
Na ostatek odłożono dla mnie wieniec sprawiedliwości...
(2 Tm 4, 7-8)
Edukacja kolejnego rocznika w Zespole Szkół Katolickich dobiegła do końca. W piątek, 28 czerwca, w naszym gimnazjum przeżywaliśmy uroczystość zakończenia
roku szkolnego z udziałem trzecioklasistów.
Najpierw uczniowie i nauczyciele zgromadzili się w przykościelnym oratorium należącym do Parafii Rzymskokatolickiej
pw. św. Jana Chrzciciela. Tam odbyła się msza święta celebrowana w kameralnej atmosferze przez szkolnego prefekta ks. Bartosza Serugę MS.
Kapłan wskazywał na wielki pożytek płynący z osobistego zaangażowania na rzecz świętości. Może to być trudne w przypadku młodzieży dopiero zyskującej
doświadczenie życiowe, ale niemniej jednak warto próbować dbać o własną tożsamość duchową. Jest to szczególne zadanie dla absolwentów gimnazjum
katolickiego. Właśnie w obecnym roku szkolnym po raz drugi żegnamy uczniów, którzy z powodzeniem dotrwali do końca edukacji gimnazjalnej.
Jest to dla nas społeczności szkolnej, wielkie wydarzenie.
Po modlitwie nadszedł czas na uroczyste pożegnanie. Wszyscy zebrani udali się do Restauracji-Klubu Amico. Tam spotkali się absolwenci
Publicznego Gimnazjum Katolickiego. Towarzyszyli im przedstawiciel organu prowadzącego szkołę proboszcz ks. Kazimierz Przybycień MS,
przedstawiciel Urzędu Miejskiego Trzcianki Kierownik Referatu Organizacyjnego i Spraw Obywatelskich Alina Matkowska, dyrektor szkoły
Bożena Wargin, wychowawczyni Lilianna Korzeniewska, nauczyciele i pracownicy administracyjni szkoły. Przede wszystkim młodym ludziom
przyglądali się rodzice pełni dumy ze swoich dzieci.
Uczniowie otrzymali świadectwa ukończenia gimnazjum, najlepsi z najlepszych zostali wyróżnieni wpisami do złotej księgi i nagrodami książkowymi.
Pojawiły się okolicznościowe recytacje, nostalgiczne śpiewy wykonane samodzielnie przez wychowanków. Występy w ramach części artystycznej nawiązywały
do hasła A droga wiedzie w przód i w przód.... Przed absolwentami naszej szkoły rysuje się dalsza droga edukacji, najbliższa
na poziomie szkoły ponadgimnazjalnej. By nie popaść w zbytni smutek płynący z faktu rozstania ze swoją klasą, uczniowie zaprezentowali humorystyczne
przedstawienie. Miło było powspominać... dawne czasy.
Kiedy pojawił się sygnał oznajmiający finał spotkania, a młodzież zeszła ze sceny, w niejednym oku pojawiła się łza, słychać było jeszcze słowa
podziękowań i życzeń pomyślności, co rusz widać było naręcza kwiatów wyrażających wdzięczność za poświęcony czas dla rozwoju młodych ludzi.
|