Teatr to aktywna refleksja człowieka nad samym sobą.
(Novalis, niemiecki poeta i prozaik)
W drugim tygodniu ferii, we wtorek 7 lutego, wyruszyliśmy do Teatru Animacji w Poznaniu. Obejrzeliśmy spektakl Odlot. Była to długa i pełna
przygód wędrówka bocianich dzieciaków różniących się kolorem upierzenia. Nanji i Fantu przeżywali ptasie perypetie, przy czym dzięki odgrywanym
postaciom mogliśmy spojrzeć na siebie i świat z innej perspektywy, pomyśleć nad różnorodnością etniczną i narodowościową.
Po inscenizacji przyszła kolej na żywą lekcję teatralną. Znaleźliśmy się za kulisami. Aktor odkrywał przed nami tajniki sztuki teatralnej.
Dzieci mogły dotknąć lalek, animować je.
Z zaciekawieniem uczniowie przyglądali się tym użytym w obejrzanym przez nas przedstawieniu i słuchały, jak owe postacie zostały przygotowane.
Wymyślony świat obserwowany przed chwilą na scenie tutaj za kulisami, stał się rzeczywistością. Mali fascynaci teatru dopytywali o szczegóły
techniczne, jak i sposób animowania lalek. W muzeum łączącym się z przestrzenią teatru odwiedziliśmy niejako kilka światów, to znaczy kompletów kukieł
wykorzystanych w poprzednich spektaklach. W jednej z sal kilka przepierzeń w postaci rozpostartych tkanin kryło scenografię wielu przedstawień,
a to dwór królewski czy inne postacie tematycznie związane z widowiskiem, które odgrywały. Niemałym zaskoczeniem było dla nas miejsce wyłożone
od podłogi po sufit kolorowymi gazetami wszystko tam było zadrukowane: kotary, lampy i inne elementy wyposażenia. Do tego usłyszeliśmy też
ciekawą opowieść bocianiej mamy, która teraz już poza sceną, odkrywała przed nami artystyczny świat.
Na koniec naszego teatralnego spaceru znaleźliśmy się na małej scenie przygotowanej do innego spektaklu. To wyjątkowe doświadczenie stawania się
z widza aktorem ze swobodą przechadzającym się po scenie i dotykającym dekoracji na pewno pobudzi wyobraźnię dzieci do dalszych twórczych poszukiwań.
Jeszcze nie raz odwiedzimy Teatr Animacji w Poznaniu.
|