|
|
Mędrcy świata, monarchowie, gdzie śpiesznie dążycie?
Powiedzcież nam, Trzej Królowie, chcecie widzieć Dziecię?
(... z kolędy)
W Trzciance po raz drugi zorganizowane zostały największe jasełka w naszym okręgu. Koordynatorem wszystkich działań związanych z rodzinnymi,
pełnymi aktywności obchodami Objawienia Pańskiego był nasz Zespół Szkół Katolickich. W uroczyste przeżywanie tajemnic zapisanych w Ewangelii Mateusza
odnoszących się do biblijnych Mędrców kroczących za Gwiazdą i docierających do Betlejem włączyły się też inne trzcianeckie szkoły — Szkoła
Podstawowa nr 2 i Szkoła Podstawowa nr 3.
Mimo doskwierającego mrozu mieszkańcy naszego miasta i okolic w środę, 6 stycznia, wyruszyli w ramach II Trzcianeckiego Orszaku Trzech Króli.
Mogliśmy czynnie i z rozmachem uczestniczyć w uroczystości koncentrującej się na przybliżeniu Tajemnicy Narodzenia Mesjasza. Najpokorniejszemu Władcy
świata — Nowonarodzonemu Dziecięciu, towarzyszyli prości ludzie i anielskie zastępy. Będąc częścią lokalnej społeczności, mieliśmy możliwość pełni
radości i zaangażowania przejść współczesnymi ulicami, przywołując prawdy wiary chrześcijańskiej mówiącej o przybyciu na Ziemię zapowiadanego od wieków
Syna Bożego. Byliśmy niczym przeogromna świta wspólnie kolędująca i uciekająca się w modlitwie do Zbawiciela zapowiadanego przez proroków Starego
Testamentu. Dumnie kroczyli z nami Trzej Królowie. Każdy z tych monarchów miał u swego boku należący do niego barwny orszak. Wielkie asysty symbolizowały
trzy kontynenty — Europę, Azję i Afrykę. Mieszkańcy miasta zgodnie i niestrudzenie podążali za Mędrcami.
Mijaliśmy jasełkowe stacje teatralne. Najpierw wszystkich przywitał Cezar August, który ogłosił edykt o spisie ludności, co zmusiło brzemienną
Maryję z Józefem do kierowania się do stajenki. Potem naszym oczom ukazał się wielki dwór Heroda z dumnie stojącymi halabardzistami. To właśnie stąd
powiało ogromną grozą śmierci. W dalszej kolejności przyszła pora na szaleńczą walkę Anioła z Diabłem. Przeciwstawne wojska mocno się ze sobą starły,
szczęk broni paraliżował. Na szczęście szeregi anielskie dowiodły swej niepokonanej siły. Następnie w drodze przystanęliśmy przed diablą gospodą.
Maryja z Józefem próbowali znaleźć odpoczynek w karczmie. Niestety, wrzaski i knucia sił nieczystych były tak odrażające, że Święta Rodzina, a za nią
cały zebrany lud udał się w dalszą drogę w poszukiwaniu godnego miejsca na narodzenie Jezusa. Zimno się wzmagało, uszy i nosy coraz bardziej czerwieniały
od mrozu, palce u rąk i stóp niemiłosiernie szczypały. Cóż, trzeba iść... nie ma miejsca dla Maryi i Józefa. Kolejne, ciężkie kroki doprowadziły
wszystkich do bramy niebios. Z wielkiej góry można było usłyszeć słowa zwiastowania radości wynikającej ze zbliżającego się narodzenia Dziecięcia.
Jeszcze trochę... Trzeba zaufać niebieskim posłom i skrzydlatym, białym zastępom. Józef ostatkiem sił wspiera ramieniem swoją żonę Maryję. Jeszcze
kilka kroków...
W końcu widać już stajenkę. Trzej Królowie dumnie kroczą. Zatrzymujemy się przed grotą. Gwiazda Betlejemska zatrzymała się nad nią. Następują
Narodziny Pańskie. To właśnie tu zatrzymali się Rodzice. „Wschodzi Gwiazda Jakuba, a z Izraela podnosi się berło”. Kacper, Baltazar i Melchior
doskonale rozpoznali znaki czasu. Składają swe drogocenne dary u stóp Nowonarodzonego. Chrystus się nam narodził. Trzej Królowie oddają pokłon. Jest to
doniosła chwila dla wszystkich zebranych. Radość rozpromieniła się nad krainą ludzką.
Dziękujemy wszystkim uczestnikom II Trzcianeckiego Orszaku Trzech Króli, mieszkańcom miasta i gminy Trzcianka, całym rodzinom, wszystkim pielęgnującym
radość płynącą z Ewangelii za obecność i danie świadectwa wierze. Cieszymy się, że mogliśmy wspólnie świętować Objawienie Pańskie i kolędować
w staropolskim stylu.
|
|
|